Reechani, Sentrosi i Vasi
Trzy demony, występujące w twórczości Terry'ego Goodkinda ("Dusza ognia", tom piąty sagi "Miecz Prawdy").
Demon Reechani, panujący nad wodą. Demon Vasi, panujący nad powietrzem. Demon Sentrosi, panujący nad ogniem. Wszystkie trzy - kuranty śmierci, pochodzą z zaświatów, spoza Zasłony. Zostały stworzone, jako oręż przez dawnych czarodziejów, na potrzeby Wielkiej Wojny. Jak twierdzi Zedicus Zu'l Zorander, są częścią potójnej struktury. Żeby umożliwić im przejście zasłony, musi zostać spełniony szereg warunków. Demony mogą zostać wezwane na pomoc komuś, kto jest na granicy śmierci, ale za ogromną cenę - za cenę jego duszy. Osoba, która je wzywa, musi być trzecią żoną ratowanego i posiadać silny dar magii, zarówno addytywnej, jak i substratywnej.
Demony są stworzone wyłącznie z magii substrtywnej - dlatego, aby istnieć poza Zasłoną, potrzebują nieograniczonych wręcz zasobów mocy addytywnej. Już samą swoją obecnością w świecie żywych powodują zanikanie daru magii addytywnej.
Są okrutne i żądne śmierci - zabijają, poprzez utopienie (Reechani), podpalenie (Sentrosi), albo zwabienie ofiary w przepaść (Vasi).
Demony mogą przybrać postać istoty, którą zabiły. Jednak - jako że same nie mają duszy - mogą przyjmować postać jedynie zwierzęcą.
Gdy zostały przywołane w czasie Wielkiej Wojny, ekscentryczny czarodziej - Joseph Ander, zwany Górą - został oddelegowany do Toscli (bramy, przez którą przeszły demony) w celu odesłania demonów w zaświaty. Nikt nie wiedział, co dokładnie zrobił Ander, ale demony zostały powstrzymane.
Dopiero Lord Richard Rahl, czarodziej wojny, Poszukiwacz Prawdy zdołał odkryć postępek Góry. Wbrew powszechnej opinii nie wygnał kurantów śmierci, lecz podporządkował je swojej woli więżąc je w Toscli (m.in. wiążąc je z Domine Dirth). Ander zdołał uciec przed ich zemstą we własny, stworzony przez siebie świat. Richard zdołał przywołać duszę Josepha Andera oraz trzy demony (wykorzystał do tego symbol Fatal Grace) oferując im wybór - obiecaną im swoją duszę, lub duszę ich ciemiężyciela. Demony, wybrawszy duszę Andera, rozpłynęły się w zaświatach.